Na żywo oglądamy dwa konflikty.
Na Ukrainie trochę zapomniany, a raczej już nudnawy temat – ile można o tym samym mówić. Tak było do ostatniego czwartku, kiedy to zestrzelono malezyjski samolot pasażerski.
Z drugiej strony mamy ponowną eskalację konfliktu izraelsko – palestyńskiego.
Co ma z tym wspólnego marketing?
Od początku wiedzieliśmy, że samolot na Ukrainie został zestrzelony przez separatystów za pomocą zestawu przeciwlotniczego Buk. Oglądaliśmy Buka wśród separatystów. Widzieliśmy skąd przyjechał na Ukrainę, widzieliśmy jak z powrotem odjeżdża do Rosji.
Słyszeliśmy treści rozmów separatystów, którzy się zorientowali co faktycznie zestrzelili.
Na południu natomiast słyszymy z jednej strony ile zginęło osób w Palestynie.
#Israel has now destroyed or seriously damaged more than 50 mosques in 16 days #Gaza http://t.co/0hp71saDtq pic.twitter.com/kTSvYTZMSQ
— ISM Palestine (@ISMPalestine) July 23, 2014
Children paying a terrible price in #Gaza http://t.co/BXUuVkexXG via @washingtonpost #GazaUnderAttack pic.twitter.com/ToInOsGWJt
— ISM Palestine (@ISMPalestine) July 23, 2014
Z drugiej strony dowiadujemy się po co Izrael robi naloty na Palestynę.
We use weapons to protect Israeli civilians. Hamas uses Gaza’s civilians to protect its weapons. pic.twitter.com/mRmtk8Jxer
— IDF (@IDFSpokesperson) July 22, 2014
Hamas terrorists just fired rockets at southern and central Israel. What if they were attacking your home? pic.twitter.com/rFlDV1ZXAL
— IDF (@IDFSpokesperson) July 21, 2014
W przypadku Ukrainy, wszystkie udostępnione treści, obrazy, nagrania w serwisie YouTube – jednoznacznie mówią nam, że za katastrofę odpowiadają separatyści, którzy używają broni dostarczonej przez Rosjan. Wśród prorosyjskich zwolenników widzimy chaos, kompletny brak świadomości tego co się stało, co zrobili. Że nie mają bladego pojęcia jak wyjść z tej sytuacji. Jednocześnie Ukraina lub amerykanie co jakiś czas w przemyślany sposób, udostępniają coraz to nowe nagrania, które jednoznacznie wskazują winę separatystów.
Na południu sytuacja wygląda trochę inaczej. Obie strony oprócz tej realnej walki, toczą walkę w Social Media o umysły nas wszystkich. Wykorzystują do tego Twitter i YouTube. Publikując co chwile nowe informacje. I tak czytamy ile osób już zginęło w Palestynie. Za chwilę natomiast widzimy po co Izrael to robi. Publikując propagandowe zdjęcia czemu ostrzeliwuje Palestynę. Jednak jest już za późno. Obie strony posiadają tyle samo zwolenników co przeciwników.